Wiesz już trzy niesamowicie istotne w procesie nauki rzeczy – jak stworzyć odpowiednie środowisko, dlaczego przerwy są takie ważne oraz jak się odżywiać i co robić, by czuć się gotowym do przyswajania informacji. Teraz trochę o… budowaniu idealnego stanu do efektywnej nauki.
Co da Ci kilka takich czynności? Przede wszystkim dużego kopa motywacji, chęć osiągnięcia celu i siłę do efektywnego uczenia się. Na początku może wydawać Ci się do żmudne i uciążliwe, ale spróbuj, a przekonasz się, że jest to naprawdę dobry sposób, by poprawić efektywność nauki.
Zanim zaczniesz naukę wyznacz sobie cele. Pamiętaj, by były one naznaczone w czasie, osiągalne, określone, ważne i mierzalne. Postaw sobie jasne, sprecyzowane cele, do których chcesz dążyć, np. dzisiaj nauczę się dwudziestu nowych słówek z angielskiego – jest to cel osiągalne, naznaczony w czasie, określony i mierzalny cel, który jest ważny w Twojej nauce języka. Za każdy osiągnięty cel – nagradzaj się. Pozwól sobie wtedy np. na relaksującą kąpiel czy podaruj sobie wieczór przy ulubionej muzyce.
Ważne jest, byś podczas nauki był zrelaksowany – powtarzam to każdemu mojemu uczniowi, dlatego przed rozpoczęciem zajęć, nigdy nie pomijam relaksacji stworzonej specjalnie na potrzeby kursu.
Myśl o nauce jako o czymś, co wyzwala w Tobie pozytywne emocje. Czuj to całym sobą, możesz pomyśleć o tym, jak się czułeś, gdy udało Ci się przyswoić pożądaną wiedzę, gdy byłeś z siebie dumny i utwórz kotwicę – dotknij jakiejś części swojego ciała (np. nadgarstku), niech dotyk ten wyzwala w Tobie pozytywne emocje. Dodaj do tego hasło, które powiesz na głos, np. „Jestem gotów”, a następnie powtórz pocieranie ciała i mówienie hasła kilka razy. Po kilku treningach, będziesz mógł w zasadzie na zawołanie utworzyć ten idealny stan do nauki.
Zbuduj sam w sobie pozytywne nastawienie. Wiedz, że materiał wcale nie sprawi Ci trudności, pokochaj to, czego się uczysz, nie traktuj tego jako zło konieczne. Myśl o tym, co przyniesie Ci opanowanie danych informacji, myśl o tym w aspekcie całego życia – np. angielski przyda mi się w pracy, szef mnie doceni, dostanę premię i będę mogła zabrać dzieci na miłe wakacje. Może mi się też przydać na koncercie, by zrozumieć, co mówi mój ulubiony piosenkarz, a także w sklepie, by odczytać nadruk na koszulce. Nie będę miała problemu z wyjazdem za granicę, zamówieniem obiadu w restauracji… To proste, prawda? Po prostu obudź w sobie pożądanie do nauki.
Zadaj sobie pytania „Co już teraz wiem?”, „Kiedy przyda mi się dany temat?”, „W jaki sposób ta wiedza odnosi się do mojego życia?”. Wypisz to na kartce bardzo szczegółowo, postaw sobie jasny cel i dąż do niego. Zakochaj się w nauce, zrób to z sercem, a wszystko stanie się prostsze.
A już za tydzień wracam z podsumowaniem tego, jak „mądrze” się uczyć.
Do napisania!